Mój nowy obiekt eksytacji
...bo chyba wolę tak platonicznie.
Tymczasem odpoczywam w Zgorzelcu,uwielbiam to miejsce,tych ludzi,z wielkim sentymentem wracam w te miejsce.
Jutro zapowiada się przemiły dzień,z moją Eviśką,jutro dodam fotorelacje,teraz uciekam korzystać z uroków wielkomiejskości.
o proszę ze Zgorzelca jesteś?:)
OdpowiedzUsuńJak fajnie:)
Dziękuję za głos i dodaję do obserwowanych:*
Nie,przyjeżdżam tutaj od czasu do czasu do rodzinki w odwiedzinach:)
UsuńŁooozoooo mrrrrr ;DD
OdpowiedzUsuńHAH :D tak platonicznie jest zdecydowanie łatwiej :)
OdpowiedzUsuńWojtek jest fajny i nieźle śpiewa, ale nie jest w moim typie;D I życzę ci miłego korzystania z tych uroków;)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz u mnie! No ja też lubię Łoza :) Czekam na kolejne notki :)
OdpowiedzUsuńŁozo;d
OdpowiedzUsuńteż bym sobie poodpoczywała, ale niestety znów się praca zaczęła po weekendzie.
na szczęście wakacje coraz bliżej;)
pozdrawiam!
Łozo ;d . ! ^^
OdpowiedzUsuń:) długie od zawsze :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
nie byłam nigdy w zgorzelcu
OdpowiedzUsuńlozo :D
OdpowiedzUsuń;))
OdpowiedzUsuńja wypoczywam z książkami :D
OdpowiedzUsuńłozo !! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
obserwujemy ?